Przepraszam, że dawno nie pisałam i zapuściłam bloga, ale ostatnio nie mam na nic czasu i chyba trochę straciłam zapał do przeglądania kolorowych magazynów o modzie, a następnie wyszukiwanie informacji w internecie.
Chciałabym nieco zmienić charakter tego bloga, przestałam odnajdywać pasję w tym co tu piszę. Postaram się by były tu więcej rzeczy o mnie i o moim życiu, a nie tylko najnowsze wieści ze świata mody, które zaczęłam pisać tylko po to by więcej osób oglądało tą stronę. Oczywiście nie zamienię tego bloga tylko w mój pamiętnik, postaram się tu zamieszczać ubrania, które właśnie kupiłam czy kosmetyki, które wypróbowałam, ale to będzie w całości moje dzieło i moja rzeczywistość, a nie wycinki z internetu. Zdałam sobie sprawę, że pisanie bloga tylko po to by zadowolić innych nie ma kompletnie sensu. Mam nadzieję, że to nieliczne grono, które odwiedza (właściwie odwiedzało) mojego bloga to zrozumie.
Chciałabym także zmienić projekt strony, ale znając mnie trochę to potrwa, chociaż tak właściwie są już wakacje, więc będę miała znacznie więcej wolnego czasu.
Ten rok szkolny w najmniejszym stopniu nie jest taki jak poprzedni.
Moje oceny się znacznie pogorszyły, z klasowego prymusa, który zawsze miał świadectwo z czerwonym paskiem, stałam się uczniem, który ma najgorszą średnią w klasie (4.07). W przyszłym roku będę musiała się ostro wziąć w garść i poprawić oceny z fizyki i biologi.
Moi rówieśnicy zaczęli mi się wydawać zbyt dziecinni, kiedyś byłam przewodniczącą SU (Samorządu Uczniowskiego), a teraz praktycznie całe przerwy spędzam sama podpierając ściany.
Też macie czasem wrażenie, że nagle wszystko się pogarsza?
Ktoś może stwierdzić, że jestem żałosna i ze użalam się nad sobą w internecie, ale po prostu chcę, by ten blog był odskocznią od mojego codziennego życia, chcę tu pisać rzeczy, których nie ośmielę się powiedzieć otaczającym mnie ludziom.
Żeby było tu trochę bardziej kolorowo, to prezentuję kilka inspiracji z internetu:
